wtorek, 21 maja 2013

4. "I Knew You Were Trouble !"

"Gdy coś idzie po twojej myśli, pamiętaj ZAWSZE się spierdoli".
Czemu musi tak być ? Idzie dobrze, wreszcie cieszysz się z życia, a po chwili chcesz stąd odejść na wieki. Pytałabym się czemu, jakbym nie znała odpowiedzi. Poprostu życie to szmata i tylko, niektórym pokazuje droge usłaną czystymi różami. Innym zostawia kolce od tamtych róż...
Zayn i Ja. No cóż, nie wiem jak to nazwać, ale walne prosto z mostu. Teraz nie ma Zaith, teraz jest Zerrie. Myśle, że nic więcej nie musze pisać. Najpierw odciął się ode mnie, a później zobaczyłam w gazecie na zdjęciu jak sie... całują ! Ughh. I że wcześniej jego usta dotykały jego. Pod wpływem złego chumoru zaczełam nucić znajomy tekst. Postanowiłam nagrać piosenke dedykowaną Zayn'owi. Chwiciłam gitare, włączyłam kamerę i zaczełam grać pierwsze nuty znajomej piosenki :
"I think, I think when it's all over,
It just comes back in flashes, you know?
It's like a kaleidoscope of memories.
It just all comes back. But he never does.
I think part of me knew the second I saw him that this would happen.
It's not really anything he said or anything he did,
It was the feeling that came along with it.
And the crazy thing is I don't know if I'm ever gonna feel that way again.
But I don't know if I should.
I knew his world moved too fast and burned too bright.
But I just thought, how can the devil be pulling you toward someone who looks so much like an angel when he smiles at you?
Maybe he knew that when he saw me.
I guess I just lost my balance.
I think that the worst part of it all wasn't losing him.
It was losing me.

Once upon time
A few mistakes ago
I was in your sights
You got me alone
You found me
You found me
You found me-e-e-e-ee

I guess you didn't care
And I guess I liked that
And when I fell hard
You took a step back
Without me, without me, without me-e-e-e-eee

And he's long gone
When he's next to me
And I realize the blame is on me

Cause I knew you were trouble when you walked in
So shame on me now
I Flew me to places i'd never been
Till you put me down, oh
I knew you were trouble when you walked in
So shame on me now
I Flew me to places i'd never been
Now i'm lying on the cold hard ground
Oh, oh, trouble, trouble, trouble
Oh, oh, trouble, trouble, trouble

No apologies
He'll never see you cry
Pretends he doesn't know
That he's the reason why
You're drowning, you're drowning, you're drowning-ing-ing-ing-ing

Now I heard you moved on
From whispers on the street
A new notch in your belt
Is all I'll ever be
And now I see, now I see, now I see-e-e-e-eeeee

He was long gone
When he met me
And I realize the joke is on me hey!

I knew you were trouble when you walked in
(Oooooh!)
So shame on me now
I Flew me to places i'd never been
Till you put me down, oh
I knew you were trouble when you walked in
So shame on me now
Flew me to places i'd never been
(Yeah)
Now i'm lying on the cold hard ground
Oh, oh, (yeah) trouble, trouble, trouble
Oh, oh, trouble, trouble, trouble

And the sadest fear comes creeping in
That you never loved me or her or anyone or anything
Yeah...

I knew you were trouble when you walked in
So shame on me now
I Flew me to places i'd never been
(Never been)
Till you put me down, oh
I knew you were trouble when you walked in
(You right there)
So shame on me now
I Flew me to places i'd never been
(Uuuuuh)
Now i'm lying on the cold hard ground
Oh, oh, trouble, trouble, trouble
Oh, oh, trouble, trouble, trouble

I knew you were trouble when you walked in
Trouble, trouble, trouble
I knew you were trouble when you walked in
Trouble, trouble, trouble..." .
Odłożyłam kamere i gitare. Weszłam na laptopa po czym przesłałam filmik na YouTube'a, a link rozesłałam na TT i FB. Zapomniałam wspomnieć, że od czasu kiedy BYŁAM dziewczyną Zayn'a przyszło mi mnóstwo follow'ersów. Wyłączyłam laptopa i poszłam ogarnąć się. Rozebrałam swoje ubrania, które nie były zbytnio schludne. Wszystko, brudne z tuszu rozmazanego przez łzy do tego plamy po lodach, chipsach itp. Ciuchy wrzuciłam wraz z bielizną i całą zawartością kosza na brudy do prali, poczym nastawiłam ją na odpowiedni program i włączyłam. Wkońcu udałam się w stronę prysznica. Czułam jak ciepłe krople spływają po całym moim ciele, odprężając dokładnie każdy jego kawałek. Umyłam ciało truskawkowym płynem i tego samego zapachu szampon wmasowałam dokładnie w moje włosy, poczym wszystko spłukałam. Otarłam swoje ciało ciepłym ręcznikiem, następnie wsmarowywując w nie truskawkowy balsam. Wysuszyłam włosy i ułożyłam je w delikatne fale. Ubrałam na siebie czarną bokserke, na to krótki luźny top z napisem : "WHY ?!" I czarne szorty. Do tego oczywiście czarne vansy i byłam już gotowa. Postanowiłam przed wyjściem zajrzeć na TT, FB i YT.
To co tam zauważyłam totalnie mnie zszokowało...
_

Nikt tego nie czyta ;c

czwartek, 16 maja 2013

3. "Do you be my OLLG forever ?"

- Nigdzie się nie wybierasz kochana. - powiedział bardzo znany mi męski głos, należący do Zayn'a Malika.
- Bo co rozkazujesz mi ? - Syknełam w jego stronę.
- Ależ nigdy, KSIĘŻNICZKO. - Odparł szorstko, akcentując ostatni wyraz.
- SPOKÓJ ! -  krzyknął Harry. - Teraz sobie wyjaśnimy pare spraw. Zayn zaczynaj.
- Pfff.  No to ten... Faith ? - Mulat rozpoczął troche zmieszany.
- Co ?! - powiedziałam z słyszalnym gniewem w głosie.
- Eeem... zrobimy to inaczej. - odparł zamyślony Malik. - chłopaki chodźmy na chwilę.
Chłopcy wyszli na zaplecze, a my czekałyśmy aż coś się wydarzy. Nagle wyszedł Malik z mikrofonem, Niall zaczął grać na gitarze a Mulat rozpoczął piosenkę :
" Oh no
I saw so many pretty faces
Before I saw you, you
Now all I see is you
Oh no
Don't need these other pretty faces
' How many I told you's
And start overs and shoulders
Have you cried on before
How many promises be honest girl
How many tears you let hit the floor
How many bags you packed
Just to take 'em back, tell me that
How many either or's
But no more,
If you let me inside of your world
There'd be one less lonely girl

Oh no
I saw so many pretty faces
Before I saw you, you
Now all I see is you
Oh no
Don't need these other pretty faces
'Cause when your mine in the world
There's gonna be one less lonely girl
One less lonely girl
One less lonely girl
One less lonely girl
There's gonna be one less lonely girl
I'm gonna put you first
I'll show you what your worth
If you let me inside your world
There's gonna be one less lonely girl

Christmas wasn't merry, 14th of February
Not one of them spent with you
How many dinner dates, set dinner plates
And he didn't even touch his food
How many torn photographs saw you taping back
Tell me that you couldn't see an open door
But no more,
If you let me inside of your world

Oh no
I saw so many pretty faces
Before I saw you, you
Now all I see is you
Oh no
Don't need these other pretty faces
'Cause when your mine in the world
There's gonna be one less lonely girl
One less lonely girl
One less lonely girl
One less lonely girl
There's gonna be one less lonely girl
I'm gonna put you first
I'll show you what your worth
If you let me inside your world
There's gonna be one less lonely girl

I can fix up your broken heart
I can give you a brand new start
I can make you believe,
I just wanna set one girl free to fall
She's free to fall
With me
My hearts locked and nowhere to get the key
I'l take her and leave this world
With one less lonely girl

There's gonna be one less lonely girl
One less lonely girl
Do you wanna be my One Less Lonly Girl* Yeaah. ?"
Poprostu się rozpłakałam. To było moje marzenie, aby ktoś wyznał mi miłość śpiewając : "One Less Lonly Girl". Przecież jestem również Beliebers. Zayn zakończył swoją piosenkę, podszedł do mnie, i owinął swoje ramiona w okół mojego ciała.
- Nie płacz. Teraz jesteś moja. - szepnął mi do ucha poczym starł z moich policzków słone łzy. - Kocham cię.
Nie usłyszał jednak mojej odpowiedzi bo w jednej sekundzie moje wargi odnalazły jego malinowe usta i mocno się w nie wbiły. "Ponownie poczuć smak twoich ust, ponownie zatopić się w twoich ramionach. Ponownie poczuć twój zapach i utonąć w twoich czekoladowych tęczówkach. To wszystko co potrzebne mi jest do tego aby móc odpłynąć na zawsze... Forever Toghter Baby... <3"
_

Ktoś wgl czyta tego bloga ? Przykro mi, że nie... ;c

poniedziałek, 6 maja 2013

2.This Hope and Faith still keeps me alive.

Z dnia na dzień jest coraz gorzej. W duszy mam kompletną pustke. Albo przynajmniej tak mi się wydaje. Czy ja nie mam duszy ? A jak tak, to czy można żyć bez duszy ? Nie wiem. Ale wiem, że część mnie umarła. Umarło moje serce. Umarło z miłości. Umarło z tęsknoty. Umarło z braku... Czego ? A raczej kogo ? Z braku Zayna. Tamten dzień, wywrócił moje życie o 360 stopni. Ten pocałunek... ach, był cudowny. Takiego czegoś jeszcze NIGDY nie czułam. To było tak jakby, miłość rozlewała się po moim całym ciele. To było cudowne, a i tak nic nie znaczyło... Żyjąc, umieram. Umierając, żyje. Cierpie, kochanie bo cie tu nie ma. Czy miłość ma jakikolwiek sens ? Po co ona istnieje ? Żeby ranić, staczać w dół ? Żeby nasze życie straciło jakikolwiek sens, na którym się opierało ? Życie jest pojebane, a ludzi jeszcze gorsi. Załamanie nerwowe zbliża się wielkimi krokami, aż w końcu mnie dopada i stacza w dół tworząc najgorszy możliwy scenariusz. Człowiek, który nie popełnił samobójstwa wcale nie wybrał życia. On poprosto nie potrafi się zabić. Tak jest ze mną. Codziennie chciałabym wziąć żyletke i przedstawić moje motto. : "Jedno cięcie, czysta krew. Nudne życie, szybka śmierć" Ale nie potrafie. Mówi się, że "nadzieja matką głupich" a podobno wygasa ostatnia. To nadzieja i wiara trzyma mnie jeszcze przy życiu. Nadzieja, że jeszcze wszystko się ułoży i wiara, że będzie dobrze. Ale nic z tego się nigdy nie wydarzy. Nawet gdyby mogło to ja już postanowiłam kotku : "Jest mi smutno, jest mi źle. Ide z mostu rzucić się. " To jest mój wybór : Śmierć. Tylko śmierć mnie kocha. A ja kocham ją bo jako jedyna czeka na moje przyjście. Załamuje sie kochanie, bo nie ma cie przy mnie. Tak bardzo chce ponownie poczuć smak twoich ust... Nie ! Stop ! Dosyć użalania się nad sobą ! Czas wstać i ruszyć na przód ! Jak to powiedział mój kolejny idol : "Hej ! Belieber. Nigdy nie zniżaj twojej głowy, nikomu kto cię krytykuje. Twoja korona nie może upaść, moja księżniczko" Podniosłam się i poszłam pod prysznic. Następnie ułożyłam moje blond włosy w lekkie fale i ruszyłam do szafy w poszukiwaniu ubrań. Padło na jasne szorty w białe serduszka, top z napisem "I <3 You" i czerwone conversy. Wziełam ze sobą jeszcze portfel, kujonki przeciwsłoneczne i czerwoną bejsbolówke poczym udałam się w stronie kawiarni. Zadzwoniłam do Hope.
*Rozmowa telefoniczna*
- Czeeść Hope. Może spotkasz się ze mnąw kawiarni w centrum handlowym ?
- O heej Faith. Jasne. Będe za 10 minut.
- Okej skarbie, to ja czekam.
- Paa.
*koniec rozmowy telefonicznej*
Zamówiłam sobie czekoladę, z podwójną bitą śmietaną, sosem karmelowym i piankami do tego wafelka przełożonego masą karmelową i usiadłam przy wolnym stoliku. Po zaledwie dwóch minutach pojawiła się Hope, w tym samym czasie kelnerka podała moje zamówienie.
- Poproszę to samo co ta pani. - uśmiechnięta rzekła Hope do kelnerki. - No cześć kochanie, o czym chcesz gadać ?
- Ymmm... chciałam sie ciebie zapytać czy... umm... masz jakiś kontakt z Zaynem lub którymś z chłopaków ?
- Jeszcze sie pytasz ? Mam ich numery telefonu... noi ten... oni mają twój.
- No wiesz. Nie sprawdzałam ostatnio moich wiadomości.
- Lepiej sprawdź, bo założe się, że zaspamowali ci całą skrzynkę
- No dobra póź... fuck !
- Eeem. Faith o co kaman ? - wyrwała mnie mnie z przemyśleń i dopiero wtedy zauważyła wchodzących pięciu chłopaków, a za nimi fanki.
- Dobra. Ymm. Hope to ja już ide. - próbowałam się wymigać od spotkania chłopców, którzy coraz szybciej zbliżali sie w naszym kierunku.
- Nigdzie sie nie wybierasz,kochana. - Powiedział bardzo znany męski głos, który należał do Zayn'a Malika.

niedziela, 5 maja 2013

1. "Unfortunate boy gave me a kiss..."

Dzisiaj miał być ten dzień ! Koncert One Direction ! Nasz pierwszy. Awww *.* Miałyśmy M&G. Już od samego rana, trwały przygotowania. Wyszło na to, że ja ubrałam czarną bokserkę, na to białą bluzke oversize z napisem "Will you marry me, Malik ? <3" Do tego krótkie szorty, czarne conversy i torbę na ramie z 1D.. Włosy ułożyłam w niedbałego koka i spiełam wsuwkami. Natomiast Hope miała na sobie : spodenki z podwyższonym stanem, bluzke z napisem : "Will you marry me, Niall ? <3" w kolorze kremowym, kremowe conversy i tak jak ja torbę z One Direction. Włosy spieła w koczka i była gotowa. Wziełyśmy ze sobą po plakacie i płyte UAN i TMH i wyszłyśmy w stronę areny o2. Po około 20 minutach, byłyśmy na miejscu. Byłam bardzo podekscytowa, w zasadzie Hope też. Miałyśmy transparent z napisem "Poland love One Direction ~ PolishDirectioners <3" Dałyśmy go do tyłu, a same udałyśmy się na pierwsze rzędy. Koncert był cuudowny *.* Stałyśmy pod samiutką sceną. Przyszedł czas na M&G. Ja z Hope poprostu piszczałyśmy w tej kolejce. Napoczątek przywitałyśmy się z wszystkimi. W rękach trzymałyśmy nasz transperent.
- Are you are Polish ? - spytał Liam.
- Yees. - odparłam, ponieważ Hope totalnie zatkało.
- I love Poland and polish directioners. - zadeklarował Nialler.
- O thank you - odpowiedziała Hope.
- I love too. - Dodał Hazza.
- And I. - Szybko dorzucili jednocześnie Li i Lou.
- I too. - Odparł rozmarzony Malik.
- Ouu. So sweet. Thank you. I promises tell to polish sister directioners.
Przyszedł czas na zdjęcia. Ja stanełam tak, że z mojej prawej strony stał Malik. Z lewej Lou. Obok niego Li i Nialler. A pomiędzy Niallem i Harrym stała Hope. Po zrobieniu zdjęcia, chciałam pocałować Malika w policzek do takiej "osobistej fotki z ulubieńcem" . Niestety Malik, się odwrócił i trafiłam wprost w jego usta, chłopak niefortunnie oddał mi pocałunek, po czym ja też. W moim brzuchu, fruwały miliony motyli, Malik zaczął coraz bardziej pogłębiać pocałunek. W końcu ja się oderwałam i... uciekłam ? Poprostu nie chciałam na niego patrzeć, przecież mógł to źle odebrać. Ja czułam coś do niego, ale on mnie w ogóle nie zna. Przecież to by było niemożliwe. On, sławny i cudowny przystojniak, część najpopularniejszego boysbandu na świecie One Direction. Ja, normalna i okropna dziewczyna, która nigdy nie miała chłopaka bo jest taka brzydka. Nie ma nawet za dobrze opanowanego języka angielskiego. To nigdy nie będzie możliwe. Ale jednak ten pocałunek, te wszystkie motylki w moich żołądku. Czy to takzwana "Miłość" ?! Nie wiem tego, ale wiem, że muszę się trzymać jak najdalej niego i całego One Direction. Przecież oni także mieszkają w Londynie. Ahhh , Faith przestań o nim myśleć ! Moje uczucia są zmieszane. Zarazem jestem najszczęśliwsza na świecie, a jednak mam tak bardzo rozdarte serce, że go tu przy mnie nie ma.
'Nie ma cie gdy moje życie spada w dół ! Nie ma cie gdy wszystko łamie sie na pół ! Ale kocham cie ! Wciąż cie kocham, kurwa i nie znam już innych słów to jest zbyt trudne..."
Nie wiem, co mam ze sobą zrobić. Siedzę już od paru dni w łóżku i rycze. Moje uczucia zmieszały się. Wszystko jest takie bezsensu. Ach... przecież to jest pierdolone życie, Faith a nie wymarzona bajka...
__________

No to pierwszy rozdział jest. Pisałam go aż 3 dni. Tak naprawde mogłam go dodać wczoraj, ale zapomniałam. Przepraaszam. Mam nadzieje, że ktoś będzie czytał tego bloga. <3

czwartek, 2 maja 2013

Faith i Hope <3

Nazywam się Faith Life ( Wiara życia). Mam 17 lat i obecnie mieszkam w Londynie. Mam długie kręcone blond włosy i brązowe oczy ( Czasami nosze niebieskie kontakty ). Z pochodzenia jestem Polką i sercem Polką się czuje. Rok temu przeprowadziłam się z moją przyjaciółką Hope People ( Nadzieja Ludzi ). Jest dla mnie jak siostra.  Ma piękne również kręcone brązowe włosy i szmaragdowo zielone oczy. Także ma 17 lat. Od kiedy wyprowadziłyśmy się do Londynu wszystko wywróciło się do góry nogami. Nie wszystko tak dobrze. Otóż już od 3 lat jesteśmy Directionerkami. W naszej uczelni, no cóż nie wszyscy to akceptują. Mamy kilkoro przyjaciół jakże i kilkoro wrogów. Próbujemy się tym nie przejmować nie zawsze nam wychodzi, ale staramy się robi co sie da. Aaach co tu jest do gadania...
________________

Przedstawienie postaci z takim krótkim prologiem. Mam nadzieje, że wam się spodoba :D